Minął kolejny długi i wyjątkowo ciepły weekend. Mam nadzieję, że należycie odpoczęliście. W związku z tym, że ostatni tydzień pracy był bardzo krótki i urlopowy, dzisiejsza Internetówka nie będzie należała do najdłuższych. Tym bardziej, że zapowiada się pracowity dzień.

Ale tradycyjny suchar być musi!

– Jak nazywa się pszczoła bez czoła?
– Psz.

To zaczynamy!

 

Internetowe Newsy

 

WirtualneMedia: Po wejściu RODO Facebook i Google pozwane o 7,6 mld euro za niedozwolone praktyki

Jak można się było spodziewać, zaraz po wejściu w życie RODO, rozpoczęły się pierwsze pozwy.

Organizacja noyb.eu oskrażyła dwóch giganów – Facebooka i Google – za praktyki niezgodne z rozporządzeniem ochrony danych osobowych (RODO). Podstawą oskarżenia jest wymuszanie zgody na akceptację przetwarzania danych osobowych użytkowników, a w przypadku odmowy – zablokowanie dostępu do usług.

Łączna wysokość kary jaką firmy według oskarżycieli powinny zapłacić to 7,6 mld euro. Wiedziałem, że od razu posypią się pozwy. Nie przypuszczałem tylko, że już pierwszego dnia.

 

Kolejne wiadomości nie są najlepsze dla wydawców, którzy sprzedają reklamy w systemie programatycznym (a więc takim wykorzystującym profilowanie użytkownika).  Po wejściu RODO nieoficjalnie szacuje się, że ich przychody zmniejszyły się od 24 do 40%.

Najdotkliwiej wejście RODO odczuły media z USA, które zawiesiły emisję reklam programmatic dla odbiorców na terenie UE.

 

Jeżeli myślicie, że Unia Europejska wprowadza restrykcyjne prawa jak RODO, to spójrzcie na Papuę-Nową Gwineę, w której rząd zablokuje dostęp do Facebooka na miesiąc.

Jak wynika z przekazanych informacji, powodem tej decyzji są zmagania z “niepokojącymi skutkami działania platformy”, w szczególności problem z obecnymi na niej fake newsami.

Czas na który Facebook zostanie zablokowany ma pomóc w egzekwowaniu ustawy o cyberprzestępczości. Dodatkowo pozwoli na na zebranie informacji oraz identyfikację użytkowników ukrywających się pod fałszywymi kontami.

Więcej informacji i przykładów podobnych do Papui Nowej-Gwinei znajdziecie w artykule.

 

Czy wiecie, że marketerzy pod względem wysyłki wiadomości e-mail marketingowych są najbardziej aktywni od października do grudnia? Adekwatnie najmniej wysyłek odnotowuje się w miesiącach wakacyjnych, szczególnie w lipcu.

W tygodniu najchętniej wysyłamy kampanie we wtorek, środę i czwartek. Dzięki temu mamy szansę trafić w moment, kiedy wszyscy wdrożą się już w swój tygodniowy rytm pracy i uporządkują swoje skrzynki mailowe po weekendzie.

Jeżeli jesteście ciekawi większej ilości szczegółów dotyczących e-mail marketingu w Polsce, to w Internetówce #27 polecałem Wam ostatni raport od “E-mail marketing w liczbach”. Warto pobrać i zajrzeć.

 

Skoro już wiecie kiedy wysyłać mailing, przejdźmy do zagadnienia e-mail marketing automation i jego wpływu na wzrost konwersji / sprzedaży w sklepie internetowym.

Czym jest marketing automation? W dużym uproszczeniu to prowadzenie zautomatyzowanych działań marketingowych. Wykorzystuje się w nich specjalne oprogramowania oraz narzędzia, które usprawniają i automatyzują proces sprzedażowy.

W e-mail marketingu możemy wykorzystać to stosując odpowiednie scenariusze i reguły na podstawie analizy zachowań użytkowników. Brzmi groźnie, ale chodzi m.in. o to, aby odpowiednio personalizować naszą wiadomość i dopasować ją do aktywności użytkownika na naszej stronie.

W artykule znajdziecie 5 taktyk EMA, które pomogą Wam stworzyć odpowiednie treści dla swoich odbiorców. Są to: komunikacja okołosprzedażowa, odzyskiwanie porzuconych koszyków, kampanie win-back, cross-selling oraz dynamiczne treści.

Warto przeczytać. Tym bardziej, jeżeli prowadzicie sklep internetowy.

 

Kampanie remarketingowe na Facebooku są bardzo skuteczne. Odpowiednio ustawione mogą przynieść firmie wiele korzyści w postaci nowych klientów, a tym samym zwiększyć sprzedaż.

Zanim jednak ruszysz z kampanią, upewnij się, że jesteś do tego przygotowany. Warto zatroszczyć się m.in. o odpowiednie oskryptowanie strony oraz przygotowanie właściwego harmonogramu promocji.

W artykule znajdziesz 5 pytań, które powinieneś sobie zadać przed rozpoczęciem działań, aby oszczędzić sobie problemów już po starcie kampanii.

 

973 tysiące logowań na Facebooku, ponad 1,1 miliona swipe’ów na Tinderze, 281 tysięcy tweetów, 174 przeskrolowane zdjęcia na Instagramie. Czy wiesz, co łączy te liczby?

Tak, 60 sekund – właśnie tyle dzieje się w social media podczas jednej minuty. Grafikę prezentującą te i pozostałe dane z innych serwisów znajdziecie w artykule.

 

Chyba nikogo nie dziwi już fakt, że ludzie chętnie konsumują treści za pomocą swoich smartfonów. Dlatego szkoda byłoby nie wykorzystać tego w swoich działaniach promocyjnych.

W artykule znajdziecie fajnie zebrane przykłady w jaki sposób można wykorzystać format Stories na Instagramie i Snapchacie. Być może niektóre z nich zainspirują Was do stworzenia własnych treści?

 

Na koniec mam dla Was dwa materiały do posłuchania.

Pierwszy to video podcast Pawła Sali, który rozmawia z Maciejem Budzichem (MediaFun).

Panowie szeroko poruszają kwestie związane z influencer marketingiem. Tłumaczą jak rozpocząć i prowadzić współpracę z influencerami. Pojawił się również temat łączenia influencerów internetowych ze znanymi osobami z mediów tradycyjnych, oraz jakie są zalety takiej współpracy dla marki.

Wszystko fajnie poparte przykładami. Warto posłuchać!

 

A kończymy live’em Mariusza Łodygi – tym razem gościł ekipę Prezart, z którą rozmawiał o sztuce prezentacji. Mówili o tym, czy do zdobycia umiejętności wysokich lotów prezentacji wystarczy ciężka praca, czy jednak niezbędny jest wrodzony talent.

Z rozmowy dowiecie się między innymi, jak zbierać informacje do tematu prezentacji, jak się do niej przygotować i jakie sztuczki można zastosować żeby poradzić sobie ze stresem.

Polecam!

 

Wpadka tygodnia

 

Nie wiem czy nazwać to wpadką tygodnia czy reklamą, bo było o tym naprawdę głośno w sieci. Prawdopodobnie widzieliście ostatnią wpadkę Biedronki, czyli umieszczenie na opakowaniu mikserów grafiki ze znakiem wodnym shutterstock.

Ja wiem, błędy się zdarzają. Ale serio? Nie dało się tego wyłapać przed wysłaniem do druku? Swoją drogą drukarnia też mogłaby zareagować.

 

Mówiłem, że będzie krótko. Z Internetówką widzimy się za tydzień. A ja w tym tygodniu postaram się wrzucić jakiś nowy nie-Internetówkowy tekst. Wiem, dawno nic nie pisałem…

 

Do przeczytania!
Bartosz Wójcik

 

Udostępnij